W tym artykule
Rajska wyspa zmienia zasady gry. Od stycznia 2025 roku Madera wprowadza szereg nowych regulacji dla turystów, którzy pragną odkrywać jej malownicze szlaki górskie. Czy to kolejny przykład „turystycznego podatku”, czy może rozsądny krok w kierunku ochrony unikalnego ekosystemu?
Madera, portugalski archipelag znany z zapierających dech w piersiach krajobrazów i łagodnego klimatu w ubiegłym roku przyciągnął ponad dwa miliony turystów. Taka ilość turystyów cieszy lokalną gospodarkę, ale też stawia przed władzami wyspy poważne wyzwania związane z ochroną środowiska naturalnego. Dotychczas opłaty obowiązywały na siedmiu najbardziej uczęszczanych trasach, w tym na słynnym szlaku Pico do Areeiro. Po wprowadzeniu zmian system płatnych szlaków będzie obejmować 30 najpopularniejszych szlaków. Koszt? Trzy euro za każdą trasę – kwota, która dla pojedynczego turysty może wydawać się niewielka, ale w skali masowej turystyki ma szansę przełożyć się na znaczące zasilenie kasy spółki zarządzającej trasami.
Według lokalnych władz nowe regulacje mają przede wszystkim chronić naturalne krajobrazy i umożliwić lepsze zarządzanie rosnącym ruchem turystycznym. Co ciekawe, sami turyści, rozumiejąc potrzebę ochrony przyrody, podobno entuzjastycznie reagują na nowe przepisy.
Jak kupić bilety?
Na maderze wprowadzono system płatności online poprzez portal Simplifica, a na szlakach działają punkty ICNF, gdzie również można uiścić opłatę. Kto zignoruje nowe przepisy, musi liczyć się z karą 50 euro. Z opłat zwolnieni są mieszkańcy archipelagu oraz dzieci poniżej 12. roku życia. Zakup przez portal Simplifica może wydawać się nieco skomplikowany, w praktyce jest to system rezerwacji wejścia na szlak, co wydaje się być sensowne z punktu widzenia regulacji ruchu na górskich trasach. System pozwala na wybór daty informując jednocześnie o ilości dostępnych biletów w danym dniu. Trzeba to zatem uwzględnić planując wycieczkę i dokonać rezerwacji z większym wyprzedzeniem – może się bowiem okazać, że w sezonie bilety na szlak mogą schodzić jak ciepłe bułeczki.
Trend czy konieczność?
Działania Madery wpisują się w szerszy trend obserwowany w popularnych destynacjach turystycznych na całym świecie. Wenecja wprowadza opłaty wjazdowe, Bhutan ustanowił wysokie podatki turystyczne, a teraz Madera dołącza do grona miejsc, które stawiają na turystykę zrównoważoną.
Czy nowe przepisy zniechęcą turystów? Wątpliwe. Dla miłośników górskich wędrówek kilkanaście złotych to niewygórowana cena za możliwość podziwiania jednych z najpiękniejszych widoków w Europie. Jeśli jednak system rezerwacji zakłada możliwość sprzedaży ściśle określonej liczby biletów dziennie na dany szlak, to rzeczywiście może to skutecznie ograniczyć ruch turystyczny na górskich szlakach.