Sejny

Można odnieść wrażenie, że do Sejn turyści trafiają nieco przypadkiem. Tymczasem, jeśli ktoś wypoczywa na Pojezierzu Suwalsko – Augustowskim, powinien zarezerwować jeden dzień na wycieczkę właśnie do Sejn. Zwłaszcza, że spacer po mieście może być atrakcją także przy gorszej pogodzie. Okolica też jest piękna. Po co jeździć tam gdzie wszyscy, skoro można sobie odpocząć nad pobliskim, granicznym jeziorem Gaładuś.

Najprostsza trasa turystyczna jaką można sobie wyobrazić zaczyna się zaraz po wjeźdze do Sejn od strony Augustowa. (Wjeżdżając od strony Suwałk można ją przemierzyć w przeciwnym kierunku).

Samochód można zostawić na dużym parkingu przy Białej Synagodze. To pierwszy ciekawy obiekt znany ostatnio w Polsce właśnie dzięki działalności Fundacji Pogranicze. Zaraz potem warto zajrzeć właśnie do Domu Pogranicza. Idąc dalej w górę ulicy, zbliżamy się do XVII wiecznej  Bazyliki Sejneńskiej i obiektów klasztornych wzniesionych dla Dominikanów. Wędrówkę można zakończyć przy kościele ewangelickim, widocznym spod Bazyliki.

Nagromadzenie różnych obiektów sakralnych na tak małej przestrzeni pokazuje bogactwo kulturowe tych ziem. Nie tylko religijne, ale także etniczne. Sejny to ważny ośrodek mniejszości litewskiej w Polsce. Powróćmy jednak do pierwszego budynku na trasie wędrówki.

Historia gminy żydowskiej w Sejnach sięga końca XVIII wieku. Wówczas powstała pierwsza drewniana synagoga kryta gontem. Do jej powstania przyczynił się ówczesny przełożony zakonu Dominikanów, wydając zezwolenie na wzniesienie budynku. Murowana synagoga została postawiona nieco ponad sto lat później – w 1885 roku.

Według ostatniego przedwojennego spisu powszechnego z 1931 roku, w Sejnach żyło 819 Żydów, stanowiąc jedną czwartą mieszkańców. W czasie okupacji Niemcy urządzili w synagodze remizę strażacką. Budynek uległ dalszej dewastacji po wojnie, kiedy był tam między innymi magazyn nawozów sztucznych.

Zobacz także  Rezerwat i ostoje żubrów w Białowieży

Remont synagogi trwał od 1978 roku do 1987. Budynek nie odzyskał jednak dawnej świetności. Teraz opiekuje się nim Ośrodek Pogranicze, który urządza tam między innymi koncerty i spektakle. Tuż obok synagogi znajduje się pięknie odremontowany Dom Pogranicza.

To budynek z XIX wieku. Najpierw żydowskie gimnazjum, potem przez wiele lat urząd pocztowy (stąd lokalna nazwa Stara Poczta.) Teraz wewnątrz znajdziemy między innymi makietę pokazującą, jak Sejny wyglądały przed laty.

Po wizycie w gościnnych murach Ośrodka Pogranicze, turystę czeka spotkanie z piękną, zabytkową Bazyliką Sejneńską. Kościół zaprasza już z oddali. Niestety wspaniałe przeżycia będą się tu mieszały ze smutkiem. Zaraz za kościołem znajduje się całkowicie zdewastowana część klasztoru Dominikanów.

Obecny, murowany kościół został wybudowany przez Dominikanów w latach 1610 – 1619. W wielkim ołatrzu umieszczono figurę Matki Bożej Sejneńskiej. Jest to pochodząca z końca XIV wieku rzeźba z drewna lipowego.

Fundatorem koscioła był Jerzy Grodzieński, który cały swój majątek przekazał Dominikanom. Po kasacie tego zakonu w 1804 roku, zabudowania klasztorne i kościół przejęło miejscowe duchowieństwo. W 1822, po remoncie, kościół podniesiono do rangi katedry, a Sejny stały się siedzibą biskupów. W 1973 roku kościół podniesiono do rangi bazyliki.

Niestety, o ile kościół i jego wnętrza dostarczają niezapomnianych wrażeń, o tyle stan zabudowań poklasztornych przygnębia. Na ich generalny remont nie ma w tej chwili pieniędzy.

Krótką wycieczkę po Sejnach można zakończyć przy kościele ewangelickim, położonym niezbyt malowniczo, bardzo blisko bloków. Radzimy jednak na Sejny przeznaczyć więcej wolnego czasu. W pięknej okolicy jest – przynajmniej na razie – mniej turystów niż w miejscach bardziej znanych.